Właściciele SKP protestowali w Warszawie [relacja + zdjęcia]

Właściciele SKP protestowali w Warszawie [relacja + zdjęcia]

W czwartek w samo południe w Warszawie rozpoczął się protest przedsiębiorców prowadzących Stacje Kontroli Pojazdów. Główny cel? Pokazać jedność środowiska w walce o zmianę ustawowej stawki za badanie techniczne pojazdu. Zdaniem protestujących, stawka jest zbyt niska. Dodajmy, że obowiązuje ona od 17 lat.

- Tylko działając razem, mamy szanse spowodować, że coś się zmieni. Całe środowisko badań technicznych Musi się o to postarać!! Musimy zamanifestować, że już dłużej na waloryzację czekać nie możemy! Może być po prostu za późno - zapowiadali inicjatorzy akcji z Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów.

Apele przyniosły skutek, bo do Warszawy przyjechali właściciele SKP z całego kraju. Przemarsz uczestników z transparentami rozpoczął się na ulicy Łazienkowskiej. Dalej Myśliwiecka, Park Agrykola, Agrykola, Al. Ujazdowskie przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, by złożyć właściwą petycję.

- Nikogo nie trzeba przekonywać, że wysokość opłat za badania nie przystaje do obecnych realiów gospodarczych. Stawki nie zmieniły się od 17 lat. Dłuższe zamrożenie opłat spowoduje masowe bankructwa i zamykanie SKP. Po zakończonym właśnie cyklu szkoleń regionalnych udało nam się zebrać 347 deklaracji poparcia na rzecz waloryzacji opłat za badania techniczne pojazdów od osób fizycznych i 130 od przedsiębiorców. (...) Trzeba pokazać rządzącym, że środowisko już dłużej czekać nie może - informuje Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów.

PISKP podkreśla: - Dla przedsiębiorcy 98 zł brutto za badanie techniczne samochodu osobowego ma obecnie zupełnie inną wartość niż w 2004 roku. Teraz mamy diametralnie inne realia gospodarcze! To powoduje, że wiele stacji kontroli pojazdów balansuje na progu rentowności. Jeśli ten stan będzie się dłużej utrzymywał, przedsiębiorcy zaczną bankrutować.

Fot. Stowarzyszenie Techniki Motoryzacyjnej